Po tofucznicy z pomidorami oraz wersji z pieczarkami lub boczniakami przyszła kolej na pomarańczowe eksperymenty: tofucznica z dynią wyszła taka średnia (konsystencja niezbyt mi odpowiadała), ale z marchewką - świetna!
Przepyszna wegańska i rozgrzewająca zupa na chłodne dni. Odmian tej zupy jest tyle co i kreatywnych gospodyń ;-) Także spotkać można wersje z ciecierzycą, ryżem, kolendrą, szafranem, bez szpinaku, a że ten bardzo lubię, więc go dodałam.
Dziś zakupiłam kawałek dyni i postanowiłam zrobić z niej zupę. Przypomniałam sobie o pewnym przepisie, który widziałam w TV i po zmianie składników na takie, które miałam w kuchni wyszła bardzo esencjonalna, aromatyczna i banalnie prosta zupka :)