Zaimprowizowałam przed chwilą tym, co znalazłam w domu. I to efekt, którym jestem niewiarygodnie zachwycona. Do tego stopnia, że nie wytrzymałam i postanowiłam umieścić mój pierwszy przepis w Puszatkowie :)
Sałatka ma niewiarygodne kolory. Jest tak soczysta i apetyczna, że się nie zauważą, kiedy znika.
Idę po dokładkę...
Jak ktoś nie lubi rosołków z kostki, można samemu zrobić taki wywar. Dobry na bazę do zupy, do warzyw w galaretce z agarem lub po prostu do zjedzenia z kluseczkami swojej roboty ;))
Przepis wzorowany na kuchni indyjskiej. Podawać jako deser (schłodzone, np. ze słodkim, śmietankowym lub waniliowym sosem) lub jako ciepłą przystawkę do dania głównego.
Całe piękno tego prostego "przepisu" jest w prostocie. Ja nie dodaję soli ani żadnych przypraw - ogórki kiszone nadają słoności. Do obiadu - szybka, smaczna i zdrowa surówka atomowa :-).