Sosem poczęstowała mnie jedna z moich koleżanek. W jej ojczyźnie (Malezja) jest podawany do szaszłyków czy grillowanych warzyw z ryżem. Ja lubię go wcinać maczając w nim warzywa. Świetny na pikniki, imprezy, wegańskie grillowanie.
Prosta pasta z nerkowców i awokado, która powstała zupełnie przypadkowo - miał być serek, ale nie odlałam wody i musiałam czymś zagęścić. Efekt końcowy - palce lizać!
Stosować jak "zwykły" sos czekoladowy, np. do lodów, deserów, wypieków oraz tam, gdzie tylko mamy ochotę. Wyśmienicie smakuje również z surowymi owocami, z bananami zwłaszcza.
Bardzo sympatyczny sos, smakiem przypomina sos zrobiony z serka topionego; świetny do makaronu. Wielkim jego plusem jest to, że bazą jest słonecznik, a nie nerkowce (jak w większości wegańskich serowych produktów), co znacznie obniża koszt produkcji ;)
Pomidorowo-ziołowy, z dodatkiem aromatycznych przypraw. Ja podałam do warzyw z grilla, do tego były ziemniaczki, też z grilla :) Następnym razem zrobię może do warzyw na parze lub lekko podduszonych na oliwie i np. makaronu.
To nie jest biały lukier do ozdabiania np. pierniczków, tylko lukier tworzący na cieście błyszczącą powierzchnię i pozwalający przylepić drobne ozdoby (np. płatki migdałowe, wiórki kokosowe czy kandyzowaną skórkę pomarańczową).