Ten eksperyment kulinarny powiódł się wyśmienicie :) Nie próbowałam, ale wydaje mi się, że oprócz deserku lub śniadania byłoby to tez pyszne nadzienie do naleśników.
Danie jest bardzo proste, ale wyjątkowo smaczne. Grzyby wspaniale przesiąkają smakiem brokułów. Do tego gotują się tyle, co ziemniaki, tak więc jeśli robicie obiad, nie musicie patrzeć na zegarek. Nastawiacie wszystko w tym samym czasie :)
Mama robiła nam taką kawę, kiedy byłyśmy małe (tyle, że z krowim mlekiem) i po prostu za nią szalałam. Do śniadania wyśmienita! Zresztą nie tylko do śniadania :) Ostatnio "odkryłam" ją na nowo i wprost nałogowo się nią opijam ;)