Jest to mój własny przepis zainspirowany pragnieniem wyrwania się z kuchni tradycyjnej i mimo to opierający się na także niespisanych doświadczeniach ludzi, którzy kiedykolwiek i gdziekolwiek przygotowywali potrawę wolną od przymusu zabijania zwierząt.
Frytki robić każdy potrafi, ale czy każdy potrafi zrobić je tak, by były chrupkie, że aż lekko trzeszczą w buzi? Rzecz jest tylko odrobinę bardziej pracochłonna od zwykłego smażenia frytek, a radości i smakowitości znacznie więcej!
Idealne to danie na przystawkę, bowiem pieczenie nie zajmuje więcej niż kilka minut. Robię je zawsze na początku i podaję gościom, by mogli w spokoju poczekać na resztę potraw, a nie przełykać ślinę w oczekiwaniu, kiedy zapachy grillowanych potraw ich nosów dobiegają.
Doskonałe to danie na deser. Spróbujcie koniecznie - zaiste to bardzo zacne połączenia smaków z dwóch różnych bajek. Danie to o bardzo ciekawym smaku. Pomysł pochodzi od mojej przyjaciółki, która miała okazję być w Meksyku kilka lat. Niezwykłość tego dania polega na połączeniu słodkiego smaku ananasa z piekącą papryką.
Dopóki nie spróbowałem, nie wiedziałem, co to znaczy smak grzybów....Prościej już nie można - ale efekt godny największej lukullusowej uczty. Prostota smakuje najlepiej i najwykwintniej.To jest kwintesencja smaku grzybowego. Znaczy się niebo w gębie, lub co tam chcecie, po prostu ekstaza smakowa. Poezja smaku i aromatu....
Wymyśliłem tę potrawę, bo znudził mi się suchy ryż jako dodatek do kotletów sojowych. Można zamiast ryżu poeksperymentować z jakąś kaszą lub makaronem.