Delikatny, kremowy, rozpływający się w ustach. Sernik idealny. Bez ciężkiej, tłustej masy, z odżywczymi nerkowcami. Na orzechowo-daktylowym spodzie, mocno truskawkowy. Bez pieczenia, z surowych składników. Pyszny.
Kiedy byłam mała, twarożek jadło się na słodko (z cukrem i śmietaną) lub na słono (z solą i szczypiorkiem). Za słodkim nie przepadałam zbytnio, słonego wręcz nienawidziłam! Aż pewnego pięknego dnia... moja kochana mama zrobiła mi i mojej siostrze twarożek z marchewką! Co za cudo, dzięki temu nauczyłam się jeść twarożek :-)
Proste, szybkie i pyszne - genialne :D Jedyną "przyprawą" jest tu woda z ogórków kiszonych. Jest jednocześnie kwaśna, słona i aromatyczna - nic więcej nie trzeba :)