Według mnie najlepsza, idealna owsianka to taka, jaką robiła moja mama - gęsta, kleista i odpowiednio słona. Wtedy jest pycha :) Proporcje są zasadniczo takie same jak przy robieniu manny na mleku, tyle że płatków dajemy 2 razy tyle co kaszy - łatwo zapamiętać :)