To przepis wzorowany na potrawie podawanej w pewnej hinduskiej knajpie. Nie jest to oryginalny przepis kuchni hinduskiej. Potrawa nie jest ostra, pikantna ani taka, od której trza nos w rękaw obcierać raz za razem, raczej aromatyczna.
Choć za pierwszym razem był to eksperyment, to jednak wyszło świetnie i od tej pory korzystam z tego przepisu... Sam smak oraz zapach owego sosu powinien zachwycać i kusić aromatem po całym mieszkaniu... Noooo chyba, że ktoś nie znosi czosnku... Wtedy to już zupełnie inna historia ;)))