Z kapusty obrywam wierzchni, podniszczone liście i za pomocą bardzo ostrego noża, wykrawam głąb.
W wielkim garze, tak dużym, że zmieści się w nim cała kapusta zagotowuję wodę z solą i do gotującej się wody wkładam kapustę - wody powinno być tyle, by cała główka była zanurzona.
W trakcie gotowania, za pomocą dwóch widelców, oddzielam wierzchnie liście z kapusty i pozwalam im się gotować przez 2-3 minuty. Podgotowane liście wyjmuję na talerz - po kilku minutach liście z kapusty w garze same zaczną się oddzielać od główki.
Kiedy już wszystkie liście są oddzielone, zabieram się za nadzienie: cebulę obieram i siekam na drobną kostkę.
Grzyby dokładnie czyszczę, myję pod bieżącą wodą i osuszam. Grzyby kroję na niezbyt małe kawałki.
Cebulę szklę na oliwie, dodaję grzyby i smażę, aż wyparuje cały powstały sok. Cebulę i grzyby dodaję do rozgniecionych (ale niezbyt dokładnie) ziemniaków wraz z jajkami, natką pietruszki i przyprawami i wszystko dokładnie mieszam na jednolitą masę.
W tym momencie liście kapusty powinny już wystygnąć - na każdy liść nakładam słuszną porcję nadzienia i zwijając brzegi liścia do środka, formuję gołąbki. Kilka liści - tymch najmniejszych i porwanych zostawiam do wyłożenie prodiża. Gołąbki układam w prodiżu, który wcześniej wysmarowałem olejem i wyłożyłem na dnie i po bokach ugotowanymi liśćmi kapusty - tymi małymi i tymi, które się porwały podczas gotowania.
Kiedy już wszystkie gołąbki są zrobione - wychodzi ich co najmniej 2 warstwy, przygotowuję sos poprzez dokładne wymieszanie wszystkich jego składników. Sosom zalewam gołąbki i na wierzch kładę kilka liści kapusty. Gołąbki piekę około godziny.
Można je również przygotować w garnku i gotować na średnim ogniu, co jakiś czas sprawdzając, czy się nie przypalają.
Są gotowe, kiedy kapusta prawie miękka - ale nie powinna być rozgotowana, a sos gęsty.
Pyszne z ziemniakami puire albo z pszenną bułką.
Wskazówki i uwagi:
Przechowywanie
W lodówce, w hermetycznym naczyniu - do trzech dni.
W zamrażalniku do 3 miesięcy.
~Szymkun Dec 14, 2009