Kapustę starannie umyć i posiekać w niezbyt długie paseczki. Marchewkę obrać i pokroić w plasterki. Cebulę na pół i też w plasterki.

Wrzucamy warzywa do gara. Jeśli cała kapusta się nie zmieści to nie szkodzi - zaraz trochę miejsca się zwolni pod wpływem ciepła i wtedy można dorzucić resztę. Podlać odrobiną wody (do pół szklanki). Gotować na małym gazie co jakiś czas mieszając. W razie konieczności podlewać wodą.

Kiedy kapusta zmięknie, jej kolor zrobi się mniej żywy i większość wody odparuje, znaczy że gotowe. Wrzucamy koperek. Jeśli chcemy zagęścić, robimy z mąki zasmażkę (patrz: wskazówki poniżej) i mieszamy z kapustą. Gotujemy jeszcze minutę-dwie.

Doprawiamy solą (sporo, bo i dużo kapusty) i sokiem z cytryny (nie za dużo, mniej niż z połowy małej cytryny).

* Ja nie zagęszczam kapuśniaku. Młoda kapusta zupełnie tego nie potrzebuje :)
* Zasmażkę robi się następująco: na suchej patelni podprażamy delikatnie mąkę, aż się zrumieni i zacznie ładnie pachnieć; dodajemy olej aż zrobi się "klucha"; rozprowadzamy ją płynem z kapusty lub wodą (dodajemy stopniowo, po kilka łyżek, i mieszamy).