6 młodych ziemniaków, najlepiej podłużnych
1 duży krążek brie
1 pomidor, najlepiej malinówka
paczka mieszanych liści sałaty (może być z rukolą, liśćmi szpinaku lub inną zieleniną)
przyprawa cajun lub przyprawa do ziemniaków + chilli
50 ml słodkiej śmietanki
łyżeczka soku z limonki
2 truskawki
chutney z czerwonej cebuli i jabłek:
1 kg czerwonej cebuli
0,5 kg jabłek bramley lub innych kwaśnych
do 250 g cukru
ocet balsamiczny
siemię lniane
grubo mielony pieprz
sól
opcjonalnie: cherry amontillado półwytrawne lub brandy lub whisky słodowa (około 100 ml)
Ziemniaki gotujemy w mundurkach, najlepiej na parze, kroimy w ćwiartki. Mieszamy śmietankę z limonką do momentu zgęstnienia. Pomidora kroimy w cienkie plastry. Truskawkę kroimy na "wiatrak".
Nastawiamy piekarnik na temperaturę 150-170 stopni. Ser przekrawamy wzdłuż, na dwa cieńsze krążki, każdy krążek umieszczamy w drewnianym opakowaniu po serze (ewentualnie na tacy lub talerzu) i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Trzymamy ser w piekarniku przez około 7-10 minut. Powinien się rozpuścić, a na górze powinna się pojawić skórka.
W tym czasie pokrojone na ćwiartki ziemniaki wrzucamy na głęboki tłuszcz (najwygodniej we frytkownicy) aż osiągną złoty kolor. Wrzucamy je na patelnię, posypujemy przyprawą cajun i podrzucamy parę razy.
Na środku talerza układamy górkę mieszanej sałaty, na sałacie układamy parę plastrów pomidora, na to chutney i pieczony brie, który dekorujemy truskawką. Wokół układamy smażone ząbki ziemniaków i polewamy je śmietaną.
Wskazówki i uwagi:
Naprawdę gorąco polecam nie pomijać żadnego ze składników, bo wszystko idealnie tu pasuje, nawet ta truskawka, co może wydać się dziwne. Całość ma zaskakujący, ale genialny smak i wygląda efektownie. To na pewno najładniejsza potrawa, jaką zaserwował mi mój mąż :)
Nadesłał(a) ryfka,
dnia: Mar 26, 2010
Źródło/autor przepisu: mój mąż
Sprawdziłam moją cajun, ma w składzie: sól, chilli, cumin, oregano, czosnek w proszku, pieprz biały, czarny i cayenne, mielone nasiona kolendry, imbir w proszku, kardamon, oregano, tymianek, więc skład jest podobny do składu przypraw w twoich linkach.
Myslę, że możnaby cajun przygotować sobie samemu według któregos z tych przepisów, jesli ta mieszanka nie jest dostępna w Polsce, bo smak ma naprawdę ciekawy. Jest fajna choćby do posypania frytek :)
ryfka
Apr 4, 2010
Czy ta przyprawa 'cajun', to to nie jest przypadkiem to -> www.mojeprzepisy.pl/Przepis/przyprawa_cajun_kejdzen/ ? albo to -> www.wielkiezarcie.com/recipe47896.html ?
Wujek google powiada, że to być może jest przyprawa kreolska. Ten drugi link posiada zdjęcie, więc może łatwiej się da zidentyfikować tę przyprawę. Ja osobiście pierwsze słyszę, więc tylko linki mogę podesłać ^^
Shaera
Apr 4, 2010
Na szczęscie :) często gotujemy i improwizujemy razem. Tak naprawdę mój Tomek nie ma wykształcenia gastronomicznego, po prostu jest dobry w tym co robi, stąd ta praca. A jesli chodzi o przyprawę, to niestety też nie wie. Mieszkamy w Szkocji, więc na codzień w pracy operuje angielskimi nazwami, a ja potem w necie szukam polskich odpowiedników. W tym przypadku niestety nie znalazłam :)
ryfka
Mar 26, 2010
Myslę, że możnaby cajun przygotować sobie samemu według któregos z tych przepisów, jesli ta mieszanka nie jest dostępna w Polsce, bo smak ma naprawdę ciekawy. Jest fajna choćby do posypania frytek :)
ryfka Apr 4, 2010