Taaaaka prosta sałatka, a ile "nieba w gębie" ... pomidorki w kostkę z drobno posiekanym czosnkiem, polane oliwą z oliwek i posypane dużą ilością soli, pieprzu i ew. garścią przypraw sałatkowych.

Czosnek można też zetrzeć na drobnych oczkach tarki, a później jeszcze go trochę "rozgnieść" bokiem noża.

Moja drobna uwaga do przepisu Lukasa: zioła oczywiście najlepsze są świeże (a o świeżą bazylię nie trudno - nawet na parapecie rośnie jak marzenie). Można też użyć pasty z bazylii - niezbyt łatwo dostępna, ale świetna - nie traci aromatu jak zioła suszone. Ostatecznie można użyć też ziół suszonych - najlepiej rozetrzeć je najpierw kciukiem z zagłębieniu dłoni - będą drobniejsze, nie takie "szorstkie", a przede wszystkim odzyskają trochę aromatu.