Kalafiora myję, dzielę na kilkanaście części i gotuję do bardzo średniej miękkości, a raczej małej twardości na parze - trwa to około 8 minut [można również kalafiora ugotować w wodzie z dodatkiem soli i łyżeczki cukru].

Kiedy kalafior się gotuje, przyrządzam sos salsa. Obieram pomidory [żeby zrobić to szybko i bez problemów, najpierw każdego pomidora nacinam płytko na krzyż, wkładam na kilka chwil do wrzątku - skóra w zasadzie sama zejdzie], pozbawiam pestek i soku i siekam na bardzo drobną kostkę.

Cebule obieram i siekam tak drobno, jak tylko potrafię, to samo czynię z ziołami.

Czosnek przeciskam przez praskę do... czosnku.

Wszystkie składniki sosu mieszam dokładnie i... sos gotowy. Czas teraz, by wyjąc kalafiora z garnka. Jeśli gotował się w wodzie, osączam go z niej dokładnie i zostawiam na talerzu na kilka chwil, by reszta wody odparowała.

Kalafiora wrzucam do miski i wlewam do niego połowę sosu i mieszam dokładnie.

Potrawę szybko podaję - kalafior powinien być jeszcze co najmniej ciepły. Resztą sosu polewam jeszcze kalafiora na talerzach.