Suche składniki (oprócz kakao) wysypujemy na stolnicę i robimy z nich gniazdko dla żółtek i margaryny. Nożem kroimy margarynę, mieszając ją z żółtkami i mąką. Gdy jest już w drobnych cząsteczkach, zaczynamy zagniatać rękami i zagniatamy do momentu, kiedy albo samo z siebie ciasto stanie się masą, albo stracimy cierpliwość. Jeśli stracimy cierpliwość - dodajemy śmietanę po łyżce i zagniatamy dalej - z nią pójdzie łatwiej.

1/4 ciasta zamrażamy, a resztą wykładamy dno blachy i jej boki. Wylewamy mus jabłkowy i równo go rozprowadzamy. Zamrożone ciasto ścieramy na grubych oczkach bezpośrednio na jabłka.

Piekarnik nagrzewamy do 200 st. C. Pieczemy 40 minut na obu grzałkach plus 20 minut na samej dolnej.

Jeśli po wyjęciu i rozkrojeniu ciasta okaże się, że spód jest miękki, można je bez problemu (nawet następnego dnia) z powrotem wsadzić do piekarnika i podpiec na dolnej grzałce bez uszczerbku dla kruszonki.