Wszystkie składniki oprócz oliwy zagniatamy, aż powstanie jednolita, lekko ciągnąca się, ale twarda masa. Formujemy z niej kulę i zostawiamy pod ściereczką w ciepłym miejscy na godzinę.

Po godzinie dodajemy dwie łyżki oliwy i znowu zagniatamy. Teraz najtrudniejsza część - rozgniatamy masę na wysmarowanej oliwą blasze. Ciasto lubi się zbiegać i przy rozciąganiu mogą pojawiać się dziury, ale zapobiegniemy temu, jeśli położymy je na środku i pięściami będziemy dokładnie rozgniatać je do boków.

Ciasto qkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy 30 minut. Jeśli spód po tym czasie będzie niedopieczony, można dodać ok. 15 minut. Smacznego! :)

- Jeżeli ktoś nie ma nic przeciwko, można zamiast soli dodać vegety - ciasto zyska w połączeniu z pomidorkami pomarańczowy kolor. Trzeba wtedy dodać jej więcej niż soli.
- Suszone sypane pomidory można ominąć, jednak dają ciastu lekko czerwoną barwę. Są dostępne w dużych hipermarketach - robi je np. Kamis.
- Proporcje przypraw są podane orientacyjnie - można ich dać więcej, mniej, dodać coś od siebie. Ja sama często daję kminek, jako wielka fanka tej przyprawy ;D
- Ciasto ma mieć po wyrobieniu nielejącą się konsystencję - musi się dać uformować kulę. Jeśli jest za rzadkie lub za gęste, regulujemy je wodą i mąką.
- Odradzam "obfite" smarowanie oliwą wierzchu, czy dawanie dużej ilości wodnistych składników (np. cała pizza w pomidorach i ananasie) - łatwo wtedy o zakalec.