Groszek rozmrozić, marchewkę obrać i utrzeć, ogórka utrzeć i lekko odcisnąć z wody, grzybki mun namoczyć i pociąć w paski, szczypiorek posiekać.

Warzywa i pokrojone w kostkę tofu wymieszać z mąką. Makaron zalać wrzątkiem, odstawić na połowę czasu podanego na opakowaniu, odsączyć, dodać do warzyw. Całość zalać niewielką ilością sosu sojowego.

Białka wbić do miseczki, żółtka przesmażyć w formie niegrubego omletu (ja zrobiłam to bez tłuszczu na teflonie), pokroić w kostkę, dodać do warzyw. Dorzucić przyprawy (dużo imbiru :)

Krążki papieru zanurzać na moment w letniej wodzie, układać na drewnianej deseczce po kilka obok siebie i nakładać na każdy ok. 2 łyżki farszu. Zawijać jak gołąbki. Trzeba najpierw zwinąć wszystkie zanim zaczniemy smażyć, żeby papier wchłonął wilgoć ze składników farszu.

Sajgonki smarować białkiem i wrzucać na rozgrzany głęboki olej, smażyć ok. 3 min. z każdej strony. Uwaga żeby się ze sobą nie pozlepiały!

Jeśli zostanie nam trochę niewykorzystanego farszu, można go zmieszać z pozostałym białkiem i usmażyć w formie mini omletu.