Pomidorki myjemy, wykrawamy ogonki (w taki sposób, żeby później zrobić z nich przykrywki; można też robić bez przykrywek, a ogonki wyrzucić). Wyjmujemy miąższ z pomidorów, wrzucamy go do miseczki razem z całym sokiem.

Na patelni lekko podsmażamy odrobinę cebuli (ilość wedle uznania), mieszamy ją z miąższem pomidorów. Na tym samym oleju podsmażamy odrobinę orzeszki i solimy. Dodajemy do cebuli i miąższu (razem z olejem, na którym były smażone). Przyprawiamy - polecam zioła prowansalskie i ostrą paprykę.

Pakujemy wszystko do wydrążonych pomidorów. Można przykryć przykrywkami a można nie - jeżeli nie przykrywamy, lepiej dać orzechów trochę z nadwyżką, żeby wystawały;)

Skrapiamy oliwą/olejem, wstawiamy do nagrzanego piekarnika na kilka minut i voila!