- szklankę ryżu białego wsypać na 2 szklanki wrzącej osolonej wody z dodatkiem kapki oliwy i czubatej łyżeczki kurkumy - gotować na minimalnym ogniu pod przykryciem aż będzie sypki.
- por, marchewkę posiekane drobno podsmażyć na patelni , dodać dużą ilość świeżego zielonego groszku - dusić chwilę, pod koniec dodać łyżeczkę masła lub oliwy.
Jeśli lubisz wrzuć tam 2 ząbki czosnku. Warzywa powinny być chrupiące.
- wrzucić do ugotowanego ryżu, przyprawić pieprzem, sosem sojowym, papryką i czym lubisz.
- ciekawy "palony" posmak, można uzyskać zaprawiając ryż pod koniec łyżką, dwoma oleju sezamowego (w tym wypadku nie daję masła).

Można po wierzchu posypać uprażonym sezamem, pasuje do brokułów z wody.

Można użyć również groszku z puszki, ale wtedy lepsza jest cebulka zamiast pora. :-) To jednak duża różnica w "świeżości" smaku.

Można też zrobić większą ilość i następnego dnia nafaszerować resztką pomidory lub cebulki - i zapiec.