1 kg niewielkich buraczków, najlepiej podłużnych
1 spora cebula
1 łyżka oleju (np. z pestek winogron)
1-1,2 litra wody
sól
cukier
2/3-1 szkl. zakwasu buraczanego lub octu gruszkowego (ja robię sama) lub octu jabłkowego (tego zdecydowanie mniej, do smaku); sok z cytryny lub kwasek cytrynowy też dawniej używałam;
ew. 1-2 łyżki mąki pszennej lub ryżowej (do zaprawienia zupy)
Przygotowanie:
Wieczorem lub rano buraki umyć, obrać i pokroić w dość cienkie pół-talarki, zasypać je w garnku 1 łyżeczką cukru i 1 łyżeczką soli, wstawić do lodówki-puszczą sok.
Po powrocie z pracy obrać i nastawić w innym garnku ziemniaki. Zalać buraczki wrzątkiem i gotować, ale raczej na granicy wrzenia (inaczej zupa traci kolor).
W tym czasie obrać cebulę, przesmażyć na 1 łyżce oleju, dodać do buraków.
Gdy buraczki są prawie miękkie, ale nieco chrupiące (u mnie gotowały się 20 min.), dodać zakwas lub ocet, doprawić do smaku solą i cukrem.
Mąkę rozmieszać w kubeczku z niewielką ilością zimnej wody, dolać barszczyku, zamieszać i przelać go zupy.
Podawać barszcz z ziemniakami i talarkami buraczków, posypane obficie natką pietruszki.
Wskazówki i uwagi:
Podłużne buraczki mają delikatniejszy smak i są nieco słodsze.
Ugotowane buraczki znakomicie smakują z barszczem i ziemniakami, ale można je również wyjąć i przeznaczyć na jarzynkę.
Zupę można wzbogacać włoszczyzną i różnymi przyprawami, ale ta wyróżnia się właśnie prostotą i doskonałym smakiem.
Nadesłał(a) Dana,
dnia: 2014-04-14 23:03:40.538
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.