puszka.pl - pysznie!

Pierniczki pełnoziarniste Ani D. (pszenno-żytnie)

Mało słodkie, miękkie. Proste i wygodne w przygotowaniu. Można robić na raty coby się nie przepracować ;)


Rodzaj diety: wegańska

Składniki: 3 blachy grubych pierniczków (lub 6 cienkich ;)

2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szklanka mąki żytniej pełnoziarnistej
40 dag syropu słodowego (słodu) lub miodu
1 szklanka wody (mniej, jeśli używamy słód z agawy, bo on jest najbardziej płynny)
1/2 szklanki oleju
1 czubata łyżeczka sody
szczypta soli
1 łyżeczka ziela angielskiego
1 czubata łyżeczka goździków
1 łyżeczka kolendry
2 łyżki cynamonu
1 czubata łyżeczka imbiru
1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
1 łyżka kardamonu (mieląc nasiona kardamonu samodzielnie proponuję zmniejszyć jego ilość np. o połowę - jest bardzo aromatyczny)
1/2 łyżeczki kurkumy

Przygotowanie:

Zemleć w młynku do kawy lub blenderze lub moździerzu ziele angielskie z goździkami i kolendrą. Wymieszać w misce mąkę pszenną, żytnią, sodę, sól, zmielone ziele z goździkami, kolendrą, cynamon, imbir, gałkę, kardamon i kurkumę.

Rozpuścić w garnku syrop słodowy (lub miód), dodać olej, wodę i zagotować. Do wrzątku dodać wymieszane suche składniki, zamieszać. Mieszać drewnianą łyżką do dokładnego połączenia składników. Wystudzić i wyrabiać przez chwilę ciasto. Przykryć i odstawić w chłodne miejsce na co najmniej 1 dzień (może leżakować w lodówce kilka tygodni).

Przed wałkowaniem ciasto powinno osiągnąć temperaturę pokojową (wtedy jest plastyczne). Powinno być miękkie, ale jeśli jest za rzadkie i za lepkie, należy dodać do niego mąki (dowolnej, nawet białej). Jeśli ciasto "zbierze" nam dużo mąki, to warto je też dosłodzić - inaczej pierniczki mogą wyjść w ogóle nie słodkie.

Ciasto podsypać mąką, wałkować na grubość 2-5 mm. Smaczniejsze są grubsze pierniczki - ładnie wyrastają, wychodzą miękkie i pulchne. Cienkie szybko się spiekają w piecyku i mogą być twarde. Wycinać pierniczki, układać na posypanej mąką (lub wyłożoną papierem do pieczenia) blaszce i piec w piecyku nagrzanym do temp. 180 st. C od kilku do kilkunastu minut (w zależności od grubości pierniczków).

Przechowywać w pudełku - inaczej wyschną na kamień.

Wskazówki i uwagi:

Ania D.: "Ja nie używam miodu sztucznego, zawsze daję prawdziwy. Można też dać słód, ale on jest nieco mniej słodki, więc proponowałabym dać go nieco więcej i zmniejszyć trochę ilość wody. Te pierniczki mogą być i kruche i takie bardzo puchate. Bardzo ładnie rosną, więc nie należy robić ich grubych. Jak się dłużej pieką, to są twarde, jak krócej, to są puszyste. One od razu są smaczne, ale można je robić wcześniej (lub wcześniej zrobić samo ciasto i trzymać je przykryte w chłodzie). Na pewno mogą czekać, jak wszystkie pierniczki, ale u nas na razie wszystko było wyjadane, bo robiłam zawsze z jednej porcji.
Ja teraz robię takie puchate (ale nie należy robić grubszych placków, bo będą b. grube), bo takie nam bardziej smakują. Jak kto lubi. Ciasto po odpoczynku nie jest bardzo zwarte, więc pierniczki wychodzą delikatne i nie są kamienne (chyba, że się je długo piecze).
Przy mące razowej ważne jest, by ciasto na początku było luźniejsze, bo potem otręby wchłaniają wilgoć i może zrobić się skała, nie ciasto i trudno je wałkować."
Nadesłał(a) patrycccja, dnia: 2012-12-13 09:33:27.22
Źródło/autor przepisu: http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4228

Twoje zapiski: