Zdrowe, proste, szybkie do zrobienia. I ma tę zasadnicze zaletę, że przygotowuje się go wieczorem, więc rano pozostaje wyjąć z lodówki i podać. I bardzo, ale to bardzo smakuje dzieciom :)
Kaszę jaglaną przelewamy wrzątkiem, przekładamy do sporego rondla, zalewamy mlekiem, uzupełniamy szklanką wody i wsypujemy cukier. Wszystko mieszamy, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem do zupełnej miękkości (ok. 20 minut). Gdyby po tym czasie pozostał jakiś płyn, wyłączamy kuchenkę i zostawiamy kaszę na ciepłej płycie pod przykryciem aż wchłonie wszystko.
Lekko przestudzoną kaszę miksujemy w blenderze na gładką masę. Wsypujemy wiórki kokosowe i umyte owoce, wszystko dokładnie mieszamy nie przejmując się, jeśli część owoców się rozpadnie.
Budyń nakładamy do naczyń (ja mam specjalne do puddingu, ale mogą być chociażby ramekiny albo małe miseczki). Wkładamy na noc do lodówki.
Naczynia, w których przygotowaliśmy budyń, wkładamy na chwilę do bardzo gorącej wody, aby łatwo wyszedł. Przekładamy na talerzyki, każdą porcję polewamy łyżką syropu klonowego i dekorujemy świeżymi owocami. Polecam!
Wskazówki i uwagi:
Kaszę jaglaną dobrze przelać wrzątkiem przed użyciem, żeby straciła ewentualną goryczkę.