sos sojowy - 2 łyżki
słodki sos chili - 1 łyżka
ew. ocet ryżowy - 1/2 łyżki
1 cm świeżego imbiru lub kilka kropel oleju imbirowego
ew. olej sezamowy (genialny, uwielbiam!)
+ ew. garść orzechów ziemnych (solonych lub nie) do posypania
Przygotowanie:
Makaron namaczamy wg. przepisu na opakowaniu, po czym odcedzamy. Jeśli mamy makaron z poprzedniego dnia, to tym lepiej, bo zdążył już w lodówce wyschnąć (nie wysuszyć się, tylko wyschnąć :). Namaczamy również grzyby mun (kilka min. w gorącej wodzie). Jeśli nie są pokrojone w cienkie paseczki, to je kroimy.
Warzywa kroimy wg. własnego uznania - marchewkę i cukinię np. w długie wstążki za pomocą poprzecznej obieraczki do warzyw, resztę w paski albo kostkę. Sezam i orzechy możemy podprażyć na suchej patelni (oddzielnie), a orzechy dodatkowo z grubsza pokroić.
Dla wygody warto zmieszać w miseczce wszystkie dodatki smakowe: sos sojowy (słony), słodki sos chili (słodki + lekko pikantny), ocet ryżowy (kwaśny) oraz po kilka kropli oleju imbirowego i sezamowego (aromat). Jeśli mamy świeży imbir to zeskrobujemy z niego skórkę krawędzią łyżeczki (tak tak, to najwygodniejszy i najoszczędniejszy sposób) i ścieramy na tarce z drobnymi oczkami.
Na odrobinę rozgrzanego oleju wrzucamy w krótkich odstępach kolejne warzywa, zaczynając od najtwardszych i pokrojonych w najgrubsze kawałki: najpierw marchewka i cebula, po 2 minutach kapusta pekińska i papryka, po 1-2 minutach cukinia, po kolejnej minucie makaron i dodatki smakowe. Dla urozmaicenia można dodać też sezam - fajnie wygląda. Mieszamy, próbujemy, ew.jeszcze doprawiamy.