"Pesto" słonecznikowo-szpinakowe
Na pomysł wpadłam po przeczytaniu kilku przepisów na pesto, w niektórych występował szpinak, a w niektórych słonecznik, ale nigdy razem.
Rodzaj diety: wegańska
Składniki:
4
niecała filiżanka słonecznika
około pół paczki mrożonego szpinaku
3 ząbki czosnku (nie jest konieczny)
oliwa
Przygotowanie:
Prażymy słonecznik z solą na suchej patelni, po czym zalewamy wrzątkiem (odrobina, nawet nie musi całkiem zakrywać) i odstawiamy na chwilę.
Na drugiej patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy zmiażdżony czosnek i po chwili szpinak i na małym ogniu "rozmrażamy" go. Solimy. Jak już się zamieni w papkę dodajemy słonecznik i trzymamy na gazie aż wyparuje większość wody (ma się "prawie przypalić").
Przekładamy do innego naczynia i blendujemy aż słonecznik zamieni się w małe grudki (można dodać jeszcze łyżkę - dwie oliwy jak ktoś lubi).
Wskazówki i uwagi:
Mam nadzieję, że wiosną uda mi się przetestować wersję ze świeżym szpinakiem.
Twoje zapiski: