Tarta/zapiekanka z kaszy kukurydzianej z dynią i salsą pomidorową
Pyszne, pożywne i zdrowe danie, efektownie kolorowe, więc nadaje się dobrze na przyjęcie. Jedyny warunek, aby podać je w ładnych kawałkach to cierpliwość, bo aby ją pokroić trzeba poczekać aż zupełnie wystygnie i stężeje.
2-3 łyżki oleju
150 g kaszy kukurydzianej
750 g miąższu dyni hokkaido (po oczyszczeniu)
150 g twarożku koziego
1 cebula, drobno posiekana
1 ząbek czosnku
1/2 l bulionu warzywnego
sól, pieprz, słodka papryka
1 pęczek natki pietruszki
na salsę: duży pomidor
kilkanaście czarnych oliwek
oliwa i ocet winny
sól, pieprz
Przygotowanie:
Dynię kroimy w małą kostkę, cebulę drobno siekamy. W sporym garnku rozgrzewamy olej, szklimy cebulę, wrzucamy dynię, smażymy razem 5-10 minut aż dynia nieco zmięknie. Wsypujemy kaszę, wlewamy bulion, całość dokładnie mieszamy i zagotowujemy. Następnie zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy 30-40 minut mieszając od czasu do czasu, aby kasza nie przywarła do dna.
W międzyczasie formę natłuszczamy i włączamy piekarnik na 180 st. C.
Przygotowujemy salsę - pomidora nacinamy na krzyż, przelewamy wrzątkiem i obieramy ze skórki. Kroimy na ćwiartki, wypestkowujemy, a miąższ drobno kroimy. Oliwki kroimy na cieniutkie plasterki. Siekamy trochę natki pietruszki, wszystko mieszamy i zalewamy oliwą (3 łyżki), octem (1 łyżka), doprawiamy, odstawiamy na bok.
Do ugotowanej kaszy dodajemy 3/4 sera, mieszamy dokładnie. Dodajemy również pozostałą natkę pietruszki (posiekaną oczywiście ;-) doprawiamy do smaku. Na wierzch wykładamy kleksy pozostałego sera. Całość przekładamy do formy, wyrównujemy.
Pieczemy w sumie ok. 30 minut aż dynia będzie zupełnie miękka, po 20 wykładamy na wierzch salsę bez zalewy. Polecam!