puszka.pl - pysznie!

Pierogi ruskie praktycznie bez wyrabiania - precyzyjne proporcje

Ciasto praktycznie bez wyrabiania. Potrzeba jedynie więcej czasu, a ciasto się samo robi. Można mrozić, żeby mieć ciągle pod ręką.


Rodzaj diety: lakto-wege

Składniki: na ok. 48 pierogów

ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki wrzątku
1/4 szklanki wody (najlepiej gazowanej)
ok. 1 płaskiej łyżki soli

farsz:
0,5 kg twarogu
5-6 średniej wielkości ziemniaków (wcześniej ugotowanych w mundurkach - lepiej się kleją)
1-2 cebule
odrobina masła do podsmażenia cebulki
sól
pieprz

Przygotowanie:

Mąkę wsypuję do głębokiej miski, następnie zalewam wrzątkiem oraz dodaję sól. Miskę przykrywam dokładnie talerzem i odstawiam na 20 min.

W tym czasie nie próżnuję. Przeciskam ziemniaki wraz z twarogiem przez praskę, dodaję podsmażoną cebulę. Przyprawiam dość mocno świeżo mielonym pieprzem oraz solą.

Po upływie 20 min. dolewam do ciasta zimną wodę i próbuję ręką wymieszać ciasto formując kulę i uważając, żeby zebrać z dna mąkę, która się tam schowała. Przykrywam ponownie na 20 min. miskę i w tym czasie sprzątam po przygotowaniu farszu.

Po upływie 20 min., czyli w sumie 40, wyciągam ciasto na stolnicę i wyrabiam 2-3 min. Tylko tyle!! Ciasto ma idealną konsystencje, jest miękkie i lepi się idealnie. Czasem zdarza się, że muszę delikatnie podsypać mąką - to oczywiście zależy od mąki.

Rozwałkowuję wałkiem ciasto, wykrawam krążki i nakładam małą łyżeczką stołową farsz. Zlepiam i dodatkowo zawijam warkoczyk na brzegu (można chyba dojrzeć na zdjęciu). Następnie układam je na plastikową deskę wcześniej podsypaną mąką i wkładam do zamrażalnika. Po kilku godzinach pakuję je do woreczków i mam ciągle zapasik w zamrażalniku. Pierogi tak zamrożone nie sklejają się ani nie rozpadają w trakcie gotowania.

Wskazówki i uwagi:

Ciasto idealnie się "zbiera" w ciągu 40-minutowego leżakowania. Potem łatwo się rozwałkowuje. Nie bójcie się, że jest za miękkie i że w trakcie gotowania pierożki się rozpadną. Czasem z jednego rozwałkowania potrafię wykroić 15 krążków.

Do ciasta nie dodaję również jajek, ponieważ ciasto wg mnie jest potem twarde :/

Nie ukrywam, że zainspirował mnie pewien przepis w necie, ale zmodyfikowałam go na własne potrzeby. Kiedyś lepiłam pierogi góra dwa razy do roku, a teraz robię dwa razy w ciągu miesiąca.
Nadesłał(a) Natka, dnia: 2010-09-07 20:50:18.913
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.

Twoje zapiski: