Makaron z mlekiem - oj dużo dzieci tego nie cierpi... głównie przez błędy dorosłych ;) Sekret smaku to dobrze słony makaron, który wspaniale kontrastuje ze słodkim posmakiem mleka. Albo odwrotnie - posolić można mleko. Poza tym dobre mleko sojowe, np. Alpro, jest o wiele lepsze od krowiego. No i lepsze jest mleko podgrzane niż gotowane.
Takie danie to również bardzo dobry sposób na wykorzystanie wczorajszego makaronu. Dodatkowy plus to że śniadanko gotowe jest dużo szybciej :)
Jeśli mamy wczorajszy makaron można go chwilę potrzymać we wrzątku - wtedy z łatwością rozdzielimy posklejane kluchy. Żeby nie stracił na słoności (albo wręcz był bardziej słony) można dosypać do wrzątku trochę soli.
Mleko podgrzewamy - słabiej lub mocniej, w zależności od chęci i temperatury za oknem, ale go nie zagotowujemy. Wrzucamy ugotowany makaron i tak jak pisałam powyżej - albo makaron powinien być dobrze słony albo należy lekko posolić mleko. Niestety, sól jest niezdrowa i spożywamy jej za dużo, ale takie mleko jest po prostu smaczniejsze.
Wskazówki i uwagi:
[*] Polecam np. naturalny napój sojowy firmy Alpro. Mleczka sojowe polskiej produkcji niestety nie są najsmaczniejsze - czuć w nich specyficzny posmak, chyba lecytyny.
Nadesłał(a) patrycccja,
dnia: 2002-01-03 00:00:00.0
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.