jarmuż świeży lub mrożony (*) - powiedzmy 1 mały lub kilka liści bardzo wyrośniętego
makaron - 150-250 g
tofu naturalne - 300 g
ew. olej do smażenia - 1-2 łyżki
sos sojowy
ew. sól, pieprz
ew. gałka muszkatołowa lub olej z prażonego sezamu (**) lub jeszcze bogatsza kombinacja - np. imbir, trochę cukru palmowego lub innego słodziszcza i oleju sezamowego
Przygotowanie:
Jeśli mamy świeży jarmuż, to najpierw należy poobcinać liście, umyć je starannie i pokroić lub porwać na kawałki. Wstawić makaron. Tofu pokroić w kostkę o boku ok. 1-1,5 cm i sowicie skropić sosem sojowym, przemieszać.
Dusić jarmuż na małym ogniu z niewielką ilością wody (tak na dnie, żeby się nie przypaliło) i ewentualnie odrobiną oleju. Świeży jarmuż będzie gotowy w mniej niż 15 min. - właściwie będzie gotowy po minucie, ale dłużej podduszony nieco zmięknie. Mrożony wystarczy, że się cały rozmrozi i podgrzeje.
Kiedy jarmuż jest gotowy, wrzucamy do niego makaron i tofu, doprawiamy. Wersja z sosem sojowym i olejem sezamowym jest boska! :)
Wskazówki i uwagi:
(*) W Polsce mrożonego jarmużu chyba w ogóle nie da się kupić. Zresztą ze świeżym też jest bardzo, bardzo trudno. Ale jak już uda się dostać dorodniejszą sztukę (lub w większej ilości), warto część zamrozić na później. Wystarczy liście umyć, posiekać, zblanszować i po nałożeniu do woreczków lub pojemniczków ostudzić i zamrozić. Prościzna!
(**) Z olejem z prażonego sezamu należy uważać i nie przesadzić z ilością, bo choć daje rewelacyjny aromat, jest mocny i w zbyt dużej ilości tylko popsuje smak. W zależności od firmy może być mocny (zaczęłabym od ćwierć łyżeczki) lub bardzo mocny (wystarczy kilka kropel).
Nadesłał(a) patrycccja,
dnia: 2001-10-12 00:00:00.0
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.