Ponieważ podstawowym składnikiem chłodnika jest zsiadłe mleko lub kefir, doskonale nadaje się na upalne dni. Można go podawać jako samodzielną potrawę lub do ziemniaków z duszoną cebulką i zieleniną (tak jak tradycyjnie podaje się ziemniaki ze zsiadłym mlekiem). Kolejna potrawa z dzieciństwa :)
600 ml zsiadłego mleka lub kefiru
2 średniej wielkości marchewki
puszka kukurydzy
kawałek kapusty białej, włoskiej lub pekińskiej (tak, tak, może to dziwnie wygląda, ale cienko poszatkowana kapusta pasuje do tego rewelacyjnie :)
inne warzywa wg uznania, np. pomidor, dymka, papryka
Przygotowanie:
Warzywa dokładnie umyć, marchewkę i pomidory obrać. Kapustę poszatkować (najlepsze są niezbyt długie, cieniutkie paseczki). Marchewkę przeciąć wzdłuż i pokroić w plasterki. Pomidory i paprykę pokroić w kostkę, cebulkę posiekać.
Wszystko razem wymieszać. Schłodzić w lodówce.
To takie coś pomiędzy zimną zupą i napojem. Należy podawać w dużych kubkach do ziemniaków z koperkiem :)
Wskazówki i uwagi:
Jeśli zdecydujemy się użyć kefiru, powinien on mieć podobną konsystencję, co zsiadłe mleko (niektóre są zbyt rzadkie, żeby się nadawały).
Nadesłał(a) patrycccja,
dnia: 2000-06-06 00:00:00.0
Źródło/autor przepisu: potrawa wyniesiona z domu, a podsłuchana swojego czasu gdzieś w telewizji :-)