Pyszniutki zieloniutki :) Można podać z sosem chrzanowym. Grażyna: "Placek jest 'pieczony' w kuchence mikrofalowej, bo taki ma ładniejszy kolor, no i jest szybciej. Kto chce, może go upiec w piekarniku. [...] Robię go dla córki zawsze na Wielkanoc, a ona go wkłada do koszyka ze święconką, no bo taki dekoracyjny…"
1/2 opakowania mrożonego szpinaku – dachówka lub brykiety
ok. szklanki mąki
1/3 szklanki oleju
1/2 szklanki wody gazowanej
ząbek czosnku lub dwa
mała cebula
łyżeczka przyprawy warzywnej rozpuszczona w łyżce gorącej wody
sól, pieprz, imbir, gałka muszkatołowa
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Posiekaną cebulę i czosnek szklimy na odrobinie oleju razem z przyprawami, ale prócz soli. Szpinak rozmrażamy. Dodajemy do niego olej wymieszany widelcem z wodą gazowaną na emulsję, mieszamy. Wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, solimy, dodajemy czosnek, cebulę i przyprawę warzywną. Mieszamy dokładnie, ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
Wlewamy ciasto do natłuszczonego pojemnika o średnicy lub boku ok. 20 cm i wkładamy do kuchenki najpierw na 4 min na 400 W, potem na 600 W na ok. 10 minut. Zostawiamy w kuchence, aby chwilę „odpoczął”.
Podajemy najlepiej z sosem czosnkowym (jasna zasmażka na zeszklonym na oleju rozdrobniomym czosnku, rozprowadzona bulionem warzywnym). Jest dobry na ciepło i na zimno, fajnie smakuje odgrzany na grillu lub patelni grillowej. Kolor ma doprawdy optymistyczny, a smak niezwykle ciekawy. Smacznego!
Wskazówki i uwagi:
Szpinak celowo nie jest przesmażony - taki placek jest bardziej puszysty.
Placek można też upiec w piekarniku, w małej keksówce, na 180 st. C, ok. pół godziny.