Nie chcę się chwalić, ale to chyba najlepsze spaghetti, jakie w życiu jadłam i zrobiłam. (Od razu mogę napisać, że dodałam do tego mleko migdałowe, które zostało zrobione w maszynce do robienia mleka sojowego).
1 l mleka migdałowego (zrobione w maszynce)
2 cebule
3 ząbki czosnku
ok. 200 g pieczarek
kostka sojowa (ja dałam pół paczki)
przecier pomidorowy
sól, pieprz, ulubione przyprawy do smaku
Przygotowanie:
Nastawić mleko do gotowania, gdy zacznie wrzeć, wrzucić kostki sojowe. Gdy będą już miękkie, odcedzić, nie wylewając mleka, ZOSTAW MLEKO.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, usmażyć ją na oliwie aż do zarumienienia, wrzucić na to odcedzoną kostkę sojową, podsmażyć ok 5 min. Później dorzucić pokrojone w kostkę pieczarki i dusić pod przykryciem. Wlać pozostałe mleko z odcedzonej kostki, dodać koncentrat, przyprawy, wymieszać, chwilę poddusić i sos gotowy.
Ugotować makaron spaghetti, polać sosem makaron i gotowe.
Smacznego i obiecuję, że jest przepyszne :)