Mając ochotę w gorące dni na szpinak, zdecydowałam się na przyrządzenie chłodnika ze szpinaku. Jest to z pewnością alternatywa dla chłodnikolubnych, którzy chcieliby na chwilę zapomnieć o oklepanym chłodniku z botwinki, czy rzodkiewki, które jak wiemy - smakują podobnie.
250 g szpinaku
400 g kefiru
200 g zsiadłego mleka
1/2 cytryny
1/2 pęczka koperku
ząbek czosnku (lub dwa niewielkie)
grzanki z ciabatty
sól, pieprz
czerwona czubryca
Przygotowanie:
Szpinak podgotować na patelni w niewielkiej ilości wody (5-10 min.) Ostudzić, poszatkować (nie za drobno), dodać kefir i zsiadłe mleko, całość wymieszać dokładnie. Wcisnąć sok z cytryny, dodać posiekany koperek i pokrojony w drobną kostkę czosnek.
Doprawić solą, pieprzem i czubrycą. Wstawić na 10 minut do lodówki.
Podawać z grzankami z ciabatty, posiekaną rzodkiewką lub szczypiorkiem. Smacznego!