1 i 3/4 szklanki pestek słonecznika
3 średniej wielkości czerwone papryki
8 dużych, świeżych liści bazylii (można dodać więcej jeżeli ją lubicie)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka octu balsamicznego
sok z 1 cytryny
6 wyciśniętych ząbków czosnku (jeżeli nie przepadacie za czosnkiem można dodać mniej)
1 łyżeczka syropu z agawy
sól morska
czerwona papryka w proszku
świeżo mielony czarny pieprz
Przygotowanie:
1,5 szklanki pestek ze słonecznika namoczyć w dużej misce z wodą i odstawić na noc. Reszta - 1/4 szklanki przyda się później. Po nocy suszyć pestki na ręczniku przez kilka minut.
Przygotowanie pieczonej papryki: Paprykę umyć, usunąć nasiona i łodygę. Rozgrzać piekarnik do temperatury 200°C. Paprykę nasmarować oliwą, piec około 40 min., obracając co jakiś czas, aż staną się miękkie, a skórka lekko zwęglona w niektórych miejscach. Odstawić do wystygnięcia. Po ostygnięciu usunąć skórkę i pokroić miąższ.
Można również użyć świeżej papryki, bez konieczności pieczenia.
Do malaksera (w oryg. food processor) wsypać pestki ze słonecznika i zmiksować na gładką masę. Dodać pieczoną paprykę, bazylię, oliwę z oliwek, ocet balsamiczny, sok z cytryny, czosnek, syrop z agawy i wszystko zmiksować na gładką masę. Aby zagęścić pastę należy dodać rezerwową 1/4 szkl. pestek ze słonecznika. Doprawić do smaku solą morską, czerwoną papryką w proszku oraz świeżo mielonym pieprzem. SMACZNEGO :)
Wskazówki i uwagi:
Każdy może dostosować smak pasty pod swój gust dodając więcej/ mniej soli, pieprzu, bazylii czy innych przypraw.
Przepis znaleziony na internecie (link poniżej), mój jest troszkę zmieniony, ale możecie spróbować w oryginale.. dla mnie w oryginale pasta była za słodka.