Prawdziwki z grilla
Dopóki nie spróbowałem, nie wiedziałem, co to znaczy smak grzybów....Prościej już nie można - ale efekt godny największej lukullusowej uczty. Prostota smakuje najlepiej i najwykwintniej.To jest kwintesencja smaku grzybowego. Znaczy się niebo w gębie, lub co tam chcecie, po prostu ekstaza smakowa. Poezja smaku i aromatu....
Rodzaj diety: wegańska
Składniki:
dla 4 osób
prawdziwki [a rydze są lepsze, tyle tylko, ze to grzyby teraz szalenie rzadkie, niestety...]
grill
folia aluminiowa
oliwa
sól
Przygotowanie:
Przede wszystkim grill - węgiel musi się mocno żarzyć.
Po drugie kratka - na kratce umieszczam folię aluminiową [nie stosuję tacek, bo mają karbowanie uniemożliwiające smażenie takie, jakie jest tu potrzebne] i zawijam ją, tak by pokryć większa część kratki. Kiedy to zrobię, robię w folii dziurki widelcem - raczej częściej, niż rzadziej - powiedzmy, że dziurki po jednym uderzeniu widelcem są oddalone od siebie o kilka centymetrów.
Folię smaruję dokładnie oliwą.
Czas zabrać się za prawdziwki - kroję je na pionowe plasterki o grubości kilku milimetrów i.... to wszystko.
Kratkę umieszczam nad węglem - na najniższym poziomie i na folię kładę plasterki prawdziwków i delikatnie je solę.
Prawdziwki smażę z każdej strony 2-3 minuty, raz tylko odwracając - w zasadzie powinny być jeszcze surowe.
Teraz te plasterki kładę na kawałki bułki, lub bagietki i do... buzi.
Twoje zapiski: