Soja a'la orzeszki
Niby orzeszki, w sumie bardziej delikatne niż oryginał. Fajna "chrupanka" na przyjęcia i spotkania ze znajomymi.
Rodzaj diety: wegańska
Składniki:
soja
sól
olej (dla wersji smażonej)
Przygotowanie:
Przyrządza się to bardzo prosto: soję moczymy w wodzie całą noc, a potem suszymy bardzo dokładnie (ja to robię na sitku, aby podczas smażenia olej nie strzelał).
Wersja 1 - smażona:
Na patelenkę lejemy grubo olej i wrzucamy soję tak, by pokryła patelnię jedną warstwą. Gdy się zrobi złota, łyżką cedzakową odławiamy i wrzucamy na sitko, aby nadmiar tłuszczu spłynął, potem solimy i gotowe! Pycha!
Wersja 2 - pieczona:
Namoczoną soję wrzucamy do brytfanki/formy, lekko solimy, wstawiamy do mocno nagrzanego piekarnika (tak ok. 200 st.) i pieczemy aż będzie rumiane i chrupiące. W międzyczasie przemieszać, żeby się bardziej równomiernie zrumieniły.
Twoje zapiski: