Na średnio rozgrzany olej (jakieś 3-4 łyżki) wrzucić 1 łyżeczkę curry, zamieszać, dodać ryż, znów zamieszać i smażyć, aż zrobi się szklisty. Zalać wodą (mniej więcej 2 części wody na 1 część ryżu) i trzymać na malutkim ogniu pod przykryciem aż do wchłonięcia płynu. Jeśli jest za twardy to podlać go, ale baaardzo ostrożnie.
Osolić, wsadzić do nagrzanego piekarnika (200 stopni) i piec jakieś 20 minut mieszając go delikatnie ze 2 razy.
Jak ryż w piecu, to pociachać cebulę w talarki i pieczarki. Pieczarki poddusić i dodać pod koniec trochę bazylii. Na oddzielnej patelni rozgrzać olej, wrzucić curry 1/2 łyżeczki, na to cebulę i smażyć przez moment, aż plasterki cebuli podzielą się na 'pojedyńcze kółeczka' i będą miękkawe.
Po wyjęciu ryżu, domieszać do niego cebulę, pieczarki i wcinać.
Wskazówki i uwagi:
Najważniejsze, aby nie przesadzić z wodą (ryż musi być sypki) i żeby z cebuli się ciapa nie zrobiła.
Nadesłał(a) melville,
dnia: 2001-05-11 00:00:00.0
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.